Podsumowanie: przyznam szczerze, że jesteśmy bardzo mile zaskoczeni całym zamieszaniem związanym z maratonem. Przede wszystkim ukłon w stronę organizatorów. Tam naprawdę wszystko miało ręce i nogi. Miasteczko biegaczy, odbieranie numerów startowych, podział obowiązków dograne były po mistrzowsku. Idea biegu połączona z akcją charytatywną to strzał w dychę. Link do galerii poniżej:
http://www.orlenmarathon.pl/fotorelacja
Zatem pobiegalim, teraz pozostaje tylko się poweselić na weselu w najbliższą sobotę i.....w drogę!
Przygotowania do wyjazdu trwają. Jednym z ostatnich etapów przygotowań była wizyta w hurtowni odzieżowej w celu dobrania koszulek reklamowych i firmowych. Nie byłoby w tej wizycie nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dnia wcześniejszego mieliśmy spotkanie biznesowe, które mówiąc delikatnie nieco się przedłużyło i nieco bardziej niż przewidywaliśmy "zakropiło"
Efekt spotkania biznesowego:
- świadomość, że projekt ulotek to 3 min roboty
- załatwianie potrzeb fizjologicznych pod krzakami, których nie było
- prawie wynajęty pokój Pani Beacie
Efekty wizyty w hurtowni:
- piękne koszulki reklamowe, dzięki którym wszyscy zaPAMEntają te wakacje
- jeszcze piękniejsze koszulki firmowe, dzięki którym wszyscy zaPAMEntają nas!
Projekty koszulek to dzieło Majkela! WIELKIE DZIĘKI!
Jeśli ktoś ma ochotę zapoznać się z pomysłami Majkela to zerknijcie na: https://www.facebook.com/pages/BlisterArt/182756171760016?fref=ts